Monodram A Hejm
"A Hejm" to monodram o wielkiej wymowie poetyckiej. Powstał w wyniku już prawie czteroletniego dziennikarstwa śledczego autorki, a zarazem twórczyni scenariusza. Nadal poszukuje ona nowych tropów i informacji, by znaleźć odpowiedź na pytanie - kim była poetka Pola Braun?
Na scenie aktorka jakby nawiązuje kontakt metafizyczny ze swoją bohaterką i na zasadzie mimikry staje się Polą Braun oraz wszystkimi kobietami, towarzyszącymi jej w tragicznych okolicznościach egzystencji w obozie koncentracyjnym na Majdanku w Lublinie. Z jednej strony spektakl jest wielkim manifestem pokoju, idąc za poezją Poli, a jednocześnie rozpaczliwym krzykiem w imieniu tych, którzy zostali pozbawieni głosu i życia, hołdem dla 18 000 Żydów zamordowanych podczas akcji "Erntefest" w obozie na Majdanku.
W sztuce pojawiają się nie tylko dramatyczne aspekty życia obozowego, lecz także humor, niekiedy wisielczy, ale pozwalający odreagować od tej przerażającej rzeczywistości. Komizm przeplatający się z bolesnym jestestwem był formą oporu, odwetu i rozrachunku oraz namiastką normalności w obozowych realiach codzienności.
W spektaklu pojawiają się taniec, fragmenty kabaretowe oraz zdarzenia, które ukazują siłę przetrwania i siostrzane wręcz więzi więźniarek.
To one - te, które przeżyły, upamiętniły swoją towarzyszkę Polę Braun, zapamiętując i przekazując nam jej twórczość liryczną. Wartością dodaną monodramu jest poezja wyśpiewana przez aktorkę (w spektaklu wykorzystano osiem odnalezionych tekstów jej autorstwa), której na żywo akompaniuje na fortepianie sam kompozytor.
Finał to wzruszający moment, w którym aktorka składa hołd wszystkim ofiarom Holokaustu i dla nich śpiewa wzruszającą pieśń "Eli, Eli" - nieoficjalny, hebrajski hymn Izraela.
Przedstawienie łączy realistyczną scenografię, archiwalne materiały (w tym dźwiękowe) z nowoczesnymi elementami audiowizualnymi, tworząc unikalną atmosferę, zanurzającą widzów bezpośrednio w serce wydarzeń historycznych.