Odzyskujemy witalność i energię do działania, uwalniamy się od pobudzających używek.

Chcesz mieć więcej energii do życia, ale ciało reaguje ospałością i uczuciem ciężaru?

Kawa, żeń-szeń, yerba mate i inne specyfiki na podniesienie energii szybko przestają na Ciebie działać?

Słyszałeś, że sport wzmaga witalność... ale mimo, że czasem ćwiczysz, to nadal czujesz się ciężko i nic Ci się nie chce?

Możesz oczywiście dalej próbować znaleźć magiczny specyfik, który rozwiąże Twoje problemy... ale co, jeśli problem jest nie w ciele, a w podświadomym umyśle?

Dekodyka pokazuje, że podświadomość zapisuje w swojej bazie wiedzy o wiele więcej, niż myśleliśmy. "Nie biegaj, bo się zabijesz!", "Nie szalej tak!", "Uspokój się!" - już od dzieciństwa jesteśmy wbijani w ryzy społeczne - rodzice przecież nie chcą się za nas wstydzić, tylko być z nas dumni. Często naszą witalność uznają za nadmiar energii i chcą się jej zwyczajnie pozbyć.

Potem idziemy do szkoły, gdzie już jako kilkulatkowie mamy siedzieć w ławkach i... słuchać, co nam rozkażą. A za każde odstępnstwo od normy szeregowca jesteśmy straszeni i karani. Nie dość, że mamy uczyć się nudnej wiedzy podanej w nieciekawy sposób, to jeszcze mamy się najlepiej nie ruszać! Sam pamiętam ile dostałem w szkole uwag, bo nie mogłem wysiedzieć na miejscu. :)

Wykonaj prosty eksperyment. Po prawej, przed sobą, zobacz siebie, który/a odzyskał/a 100% swojej naturalnej witalności. Sto procent energii życiowej, lekkości, radości ruchu i chęci działania. Naturalnych zasobów, z którymi przyszedłeś na świat.

Następnie spytaj sam siebie - w ilu procentach to jest prawdziwe? Ile procent swojej uwagi kieruję, by to spełnić? By być człowiekiem aktywnym, pełnym energii, pełnym życia?

Jeśli nie w stu, to co Ty na to, żeby tą energię odzyskać? Już w najbliższy czwartek? :)

Bądź z nami, odzyskasz swoją życiową moc!