Spotkanie z Elisabeth Revol wokół książki "Przeżyć. Moja tragedia na Nanga Parbat"

Spotkanie z Elisabeth Revol. "Przeżyć. Moja tragedia na Nanga Parbat"
Wstęp wolny, ilość miejsc ograniczona, obowiązuje rejestracja. Podczas spotkania będzie można kupić książkę i zdobyć autograf od autorki.

W styczniu 2018 roku Elisabeth Revol i Tomasz Mackiewicz zdobywają Nanga Parbat. W drodze powrotnej Mackiewicza dopada choroba wysokościowa. Revol pomaga mu zejść około 800 metrów poniżej szczytu, gdzie Czapkins zostaje na zawsze. Ona ocalała dzięki brawurowej akcji ratunkowej himalaistów spod K2 - Adama Bieleckiego, Jarosława Botora, Denisa Urubki i Piotra Tomali.

"Przeżyć. Moja tragedia na Nanga Parbat" to intymna opowieść Elisabeth Revol o wydarzeniach na Nanga Parbat, które odgrywały się na oczach milionów widzów na całym świecie zimą 2018 roku. Książka ukazała się 22 stycznia 2020 roku, a już w lutym Himalaistka zagości w Polsce, by spotkać się z czytelnikami.

- "Muszę żyć z tym ostatnim obrazem Tomka, tam na górze, z jego zachrypniętym głosem i z tymi słowami pełnymi nadziei, które mu wtedy zostawiłam, wierząc, że jeszcze przyjdzie pomoc" - mówiła Elisabeth Revol w wywiadach po francuskiej premierze swojej książki.

W "Przeżyć. Moja tragedia na Nanga Parbat" Revol po raz pierwszy szczegółowo i szczerze konfrontuje się z własną traumą, którą przeszła po tym jak zdobyła szczyt Nanga Parbat. Relacjonuje ciąg zdarzeń z wyprawy i poprzez pisanie stara się zrozumieć i zdystansować do tego, co przeżyła. Himalaistka opowiada również jak uniknęła amputacji odmrożonych rąk i stóp, a także o tym jak tragedia, która ją spotkała - śmierć Mackiewicza i otarcie się o własną - zmieniły jej podejście do wspinaczki.

Revol jest pierwszą kobietą na świecie, która w ciągu 16 dni zdobyła trzy ośmiotysięczniki bez tragarza i tlenu (2008r). W 2017 roku weszła na Lhoste - czwarty najwyższy szczyt świata - bez tlenu. Z zawodu Elisabeth jest wuefistką, jednak po pamiętnych wydarzeniach pod Nanga Parbat nie wróciła już do pracy. W wiosce w Prowansji, obok domu Elizabeth, pojawiło się wielu dziennikarzy, zadających pytania, na które nie była gotowa. Przez długi czas nie była także gotowa na powrót w góry. Ostatecznie przełamała i tę barierę i ruszyła ponownie w góry. - Moje podejście się zmieniło. Po Nanga Parbat aspekt sportowy nie jest dla mnie tak istotny. Szukam tego, co mnie pociąga w górach, i emocji, które w nich przeżywam. Podążam w stronę fascynacji i kontemplacji zamiast wyczynu - mówiła w wywiadach po premierze swojej książki we Francji.

Zapraszamy na spotkanie